Alison poszła za wcześnie na spotkanie była za kwadrans 8 . Jest tu tak przeraźliwie ciemno a co jak A chciało mnie tu zwabić i mnie zabić . Naglę coś zabrzęczało w krzakach Alison szybko się odwróciła . '' Halo ! Jest tu kto ? ! '' - prawię krzyczała z przerażenia . Nikt się nie wyłonił z krzaków . Po 15 minutach nie było widać żywej duszy . Alison postanowiła ,że poczeka jeszcze 15 minut . Kiedy zobaczyła dziewczynę o czarnych włosach od razu zrozumiała kto to - Emily .
- Em ! Idź stąd tu jest strasznie niebezpiecznie A się tu gdzieś kręci .
Powiedział szeptem , ale po chwili zrozumiała ,że to nie Emily ale ktoś zupełnie inny ... W tej chwili serce o mało jej nie wyskoczyło . Ona miała kamienną twarz , jej oczy wydały się Ali bardzo znajome zielone a nos bardzo smukły także znajomy . Alison właśnie zdała sobie sprawę ,że ta osoba jest do niej bardzo podobna .
- Kim jesteś ? ( Zapytała próbując brzmieć normalnie . )
- Miałam się z tobą spotkać jestem Courtney twoja siostra bliźniaczka .
- Jesteś A ?
- Nie , ta osoba wysłała do mnie sms'a ,że tu cię znajdę .
- Naprawdę a ja nie wiedziałam o twoim istnieniu ...
- Cóż rodzice trzymali mnie w pewnym miejscu .
- Jakim ?
- W zakładzie psychiatrycznym miałam pewne problemy .
Alison posłała jej pomocny uśmiech ale chciała powiedzieć OMG TO WARIATKA ZABIJE MNIE ! Jednak się powstrzymał jeśli to wariatka to A się udało .
- Wiec już tam nie jesteś ?
- Uciekłam stamtąd bo już się dobrze czuję a oni mnie mają za totalną świruskę a po za tym chciałam stamtąd odejść od dawna .
- A wic to tylko tyle chciałaś mi powiedzieć ?
- Nie ... Wiesz co może pojedziemy gdzieś do bardziej przyjaznego miejsca ?
- Ok
Wiedziała ,że nie wyniknie z tego nic dobrego dlatego ukradkiem napisała do Emily sms'a .
- Gdzie pojedziemy ?
- Jak to gdzie na imprezę muszę nadrobić stracony czas z tobą !
Pojechały do klubu o nazwie '' Pod gwiazdami '' . Courtney powiedziała jej ,że musi jej opowiedzieć wszystko . Opowiedziała o tym jak była w WARIATKOWIE . I , że trzymali ją tam za to , że się cięła ( JASNE ) . Potem zaczęły tańczyć Courtney tańczyła jak klon Alison . Właśnie leciał jakiś stary kawałek Rihanny . A Courtney oznajmiła ,że chce by Ali poszła z nią do łazienki .
- Zamknę drzwi na zaszczepkę jakiś zbok może się tu dostać ! Ali poczekasz na mnie no nie ?
- Oczywiście .
Rzuciła jej najbardziej szeroki uśmiech na jaki mogła się zdobyć . Emily jeszcze nie odpisywała ale po chwili zdała sobie sprawę ,że tu nie ma zasięgu . W toalecie robiło się strasznie zimno i coraz ciszej , nagle Alison zobaczyła coś pod lusterkiem :
'' Hmmm Alison muszę Ci oznajmić , że rzeczywiście twoja siostra jest nieźle szurnięta i nie daj się nabrać na jej miłe gesty . Ona chce Ci coś zrobić i nie bój się Emily nie dostała wiadomości , którą jej napisałaś dziwnym trafem zgubiła telefon , ciekawe . . .
Ps. Za późno by uciekać wszystko się zaczyna !
- A
Courtney wyszła z łazienki i zaczęła myć ręce . Ali przyglądała jej się czekając na najgorsze , nagle jej bliźniaczka odwróciła się do niej i z miłym uśmiechem walnęła ją prosto w twarz .
- Co do .. ?
Ona nie odpowiedziała ale uderzyła ją jeszcze mocniej Alison zaczęła krwawić , oddała jej .
- Nienawidzę Cię jak miałyśmy 3 lata wyciągnęłam w twoją stronę nóż i chciałam Cię zabić . Wtedy oni zostawili mnie w pokoju bez klamek . A ty bawiłaś się beztrosko i robiłaś co Ci się żywnie podobało . Ich najukochańsza i fantastyczna córka ! Wiesz od tego czasu ja jestem A . Ja Cię nękam i poniżam znam Twoje wszystkie sekrety i twoich przyjaciółek też ! To zabawne bo wiesz mam tu je wszystkie ! Otworzyła 4 kabiny a w nich były : Aria , Emily , Spencer i Hanna .
- Zostaw je chcesz tylko mnie !
Uderzyła Courtney , która trzymała się teraz umywalki Alison szybka powiedziała żeby jej przyjaciółki uciekały , uciekły ale Alison została . Courtney teraz sięgnęła po zapalniczkę a cała podłoga była pokryta benzyną .
- Nie tylko ja umrę ale i ty i tamci ludzie ! Zastanów się !
Courtney obdarzyła ją złym uśmiechem .
- Oni mnie nie obchodzą !
- JESTEŚ WALNIĘTA WIESZ ILE LUDZI ZGINIE ?
-Oni mnie nie obchodzą !
- Posłuchaj się brzmisz jak wariatka !
Alison podbiega do drzwi i próbuje je otworzyć . Niestety klamka wypada ta kopie w drzwi lecz nie udaje jej się ich wywarzyć . Alison właśnie wyczuwa dym i czuje ,że jej życie może się właśnie skończyć .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz